Mrożenie cen energii w 2025 roku

Komentarz Rafała Krasowskiego, Dyrektora sprzedaży dystrybucyjnej Stiebel Eltron

Opublikowane niedawno zestawienia dot. bieżącego sezonu grzewczego, na przykład Polskiego Alarmu Smogowego, potwierdzają że pompy ciepła przewodzą w czołówce najkorzystniejszych opcji ogrzewania. Utrzymanie zasad wsparcia dla indywidualnych odbiorców energii, o czym niedawno poinformował rząd, ma w tym kontekście znaczenie, ponieważ oznacza, że w perspektywie rozpoczętego sezonu grzewczego sytuacja użytkowników pomp ciepła się nie zmieni. Do września 2025 roku ceny energii dla nich mają pozostać na poziomie 500 zł/mWh, czyli stawce wprowadzonej w lipcu br.

Zwróćmy uwagę, że od początku br., roku realne koszty energii elektrycznej dla użytkowników pomp ciepła korzystających z taryfy strefowej G12 zmniejszyły się o około 10 proc., w efekcie spadku cen energii na giełdzie. Zmiany wprowadzone od lipca przyczyniły się do obniżenia kosztów eksploatacji pomp o kolejne 10 proc., za sprawą zniesienia limitu energii dostępnej w podstawowej stawce.

Ogłoszone rozwiązanie może okazać się mniej korzystne dla niektórych odbiorców, na przykład wspólnot mieszkaniowych. Mówimy o przypadku, gdyby uwolnione ceny energii wzrosły. Jednak obecny trend pokazuje raczej perspektywę odwrotną, czyli kolejne spadki cen energii. Niezależnie jednak, moim zdaniem, ogrzewanie pompą ciepła pozostanie najkorzystniejszą opcją, a w dłuższym okresie należy, tak, jak wspomniałem wcześniej, oczekiwać spadku cen energii, co umocni ich pozycję w takich zestawieniach.

Krokiem w dobrą stronę byłaby przy tym specjalna taryfa dla użytkowników pomp ciepła, która zwiększyłaby pewność poziomu kosztów w dłuższym okresie. Wierzę, że doczekamy się rozwiązań mocniej wspierających użytkowników tej bezemisyjnej i efektywnej technologii grzewczej. W około 80 proc. wykorzystuje ona energię ze środowiska, a zaledwie 20 proc. energię elektryczną, niezbędną głównie do funkcjonowania mechanizmów pompy, która transportuje „darmowe” ciepło.

Na wolnym rynku obserwujemy spadek cen energii. Jeśli ten trend się utrzyma, to, jak najbardziej zasadne byłoby również działanie w kierunku odmrożenia cen, bo to przełoży się na obniżenie kosztów, dla odbiorców i budżetu państwa.