Polskie szkoły potrzebują wentylacji – alarmujące wyniki badań jakości powietrza.

Fatalna jakość powietrza, którym oddychają dzieci w szkołach, stała się na tyle poważnym problemem, że konferencję na ten temat zorganizowano w Senacie RP.

Występujące w klasach, potwierdzone badaniami, nadmierne stężenie CO2 i radonu nie tylko utrudnia koncentrację, lecz również jest zagrożeniem dla zdrowia dzieci. To negatywne zjawisko nie ma związku z sezonem grzewczym. Rozwiązaniem jest montaż wentylacji mechanicznej, która wymienia powietrze w pomieszczeniach i zapobiega stratom ciepła. Niestety większość realizowanych obecnie programów termomodernizacyjnych szkół - nie uwzględnia takich systemów.

Czego dowiesz się z artykułu?

  • Wentylacja mechaniczna w polskich szkołach jest niezbędna, ponieważ badania NCBiR wykazały, że stężenie CO₂ w salach lekcyjnych rośnie do 4500 ppm już po kilkudziesięciu minutach zajęć – to 4,5 raza więcej niż zalecana norma, co powoduje zmęczenie, bóle głowy i problemy z koncentracją u dzieci.
  • Radon w szkołach stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia – w badanej placówce na Lubelszczyźnie stwierdzono sześciokrotne przekroczenie normy (do 907 Bq/m³), a „Szkolna radonowa mapa Polski” potwierdza, że średnie poziomy w 50 przebadanych obiektach osiągają 99 Bq/m³, przy limicie 300 Bq/m³, zwiększając ryzyko nowotworów płuc.
  • Rekuperacja jako rozwiązanie wentylacyjne odzyskuje do 90% ciepła, wymieniając zanieczyszczone powietrze na świeże bez strat energii, co obniża rachunki za ogrzewanie nawet o 30% i zapobiega Syndromowi Chorego Budynku w szczelnych salach lekcyjnych.
  • Decentralna rekuperacja STIEBEL ELTRON, np. modele VLR 70 Trend EU, jest łatwa w montażu w istniejących szkołach – wystarczy wywiercić otwór w ścianie i podłączyć do prądu, jak w żłobku w Tczewie, gdzie 18 urządzeń zapewnia świeże powietrze i wolniejsze nagrzewanie się pomieszczeń latem.
  • Centralne rekuperatory jak VRL-C 870 lub VRC-W 450/600 E Premium są idealne do dużych sal lekcyjnych i obiektów użytkowych, oferując odzysk ciepła do 95%, automatyczną regulację na podstawie CO₂/VOC oraz ochronę przed pożarem, co poprawia jakość powietrza i zdrowie uczniów bez skomplikowanego orurowania.

Okrągły stół o stanie powietrza w szkołach

Konferencję „Zdrowie dla naszych dzieci. Okrągły stół na rzecz poprawy jakości powietrza w szkołach i innych placówkach oświatowych” w połowie września br. zorganizowała wicemarszałek Magdalena Biejat i Stowarzyszenie Pacjent Europa. Zastanawiano się, co należy zrobić, żeby poprawić warunki uczenia się dzieci w przedszkolach i szkołach. Z przedstawionych badań wynika bowiem, że przebywają one często w bardzo złych warunkach, które negatywnie wpływają na ich rozwój i zdrowie.

Badania tego aspektu zrealizowało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wraz Instytutem na Rzecz Ekorozwoju. W typowej polskiej szkole zamontowano mierniki CO2, które wykazały, że stężenie CO2 w salach lekcyjnych, już kilkadziesiąt minut po rozpoczęciu zajęć rośnie z poziomu 500 ppm do 4500 ppm. To ok. 4,5 razy więcej niż zalecana norma.

Z kolei w szkole podstawowej w Święcicy na Lubelszczyźnie, w styczniu br., stwierdzono sześciokrotne przekroczenie norm radonu, istotnego czynnika ryzyka nowotworu płuc. Jednak problem radonu nie dotyczy jednej placówki, co potwierdza „Szkolna radonowa mapa Polski”. W ramach projektu przebadano około 50 placówek w całym kraju. Choć średnia ze wszystkich detektorów wyniosła 99 beklerów (Bq)/ m3, to były pomieszczenia, w których odczyt wskazał aż 907 Bq/m3, a maksymalna średnia w budynku wyniosła 705 Bq/m3. Zgodnie z przepisami, poziom odniesienia dla średniorocznego stężenia radonu w pomieszczeniach wynosi 300 Bq/m3.

Szkoła jak termos – warto zadbać o wymianę powietrza

Podczas modernizacji budynków stosuje się coraz lepsze materiały termoizolacyjne i energooszczędne okna. Bez odpowiedniej wentylacji sale lekcyjne są szczelne jak termos. Niestety, może wówczas dochodzić do tzw. Syndromu Chorego Budynku (SBS), który objawia się brakiem koncentracji, bólami głowy, kaszlem, nudnościami czy sennością – zwraca uwagę Jarosław Popadyk, menedżer ds. wentylacji w Stiebel Eltron.

Rozwiązaniem problemów jest zadbanie o odpowiednią wentylację pomieszczeń. Można zamontować rekuperację, czyli system, który działa na zasadzie wyciągania zanieczyszczonego powietrza z pomieszczeń i wprowadzania świeżego z zewnątrz, wraz z odzyskiem ciepła.

Wymiana powietrza z odzyskiem ciepła umożliwia obniżenie strat energii grzewczej nawet do 90 proc. i zmniejszenie rachunków za ogrzewanie nawet o 30 proc. – dodaje Jarosław Popadyk.

Branża reaguje na potrzeby dużych obiektów

Najlepiej pomyśleć o rekuperacji podczas budowy lub gruntownego remontu. Można wówczas zastosować rekuperację centralną. Jednak obecne technologie pozwalają na zamontowanie rekuperacji decentralnej, która nie wymaga wielkiej ingerencji w bryłę budynku. W skrócie, wystarczy wywiercić niewielki otwór w ścianie zewnętrznej i podłączyć urządzenie do prądu – mówi Jarosław Popadyk.

Przykładem gdzie zastosowano takie rozwiązanie jest żłobek w Tczewie. Podczas jego modernizacji wdrożono system obejmujący 18 rekuperatorów VLR 70 Trend EU oraz trzy centralne sterowniki VLR 70-8 CU. Dzięki temu maluchy mogą cieszyć się świeżym powietrzem we wnętrzu, w którym dodatkowo podczas upałów temperatura rośnie wolniej niż w przypadku stosowania wentylacji grawitacyjnej.

Innym przykładem jest zespół szkół w Miejskiej Górce, w której do zapewniania czystego powietrza zastosowano 22 centralne rekuperatory VRL-C 870. Są one dostosowane do wentylacji większych pomieszczeń np. sali lekcyjnych lub konferencyjnych, a także lokali gastronomicznych gdzie przebywa większa liczba osób. Stiebel Eltron oferuje urządzenia o wydajnościach 300 lub 870 m3/h. Pracują one cicho dzięki izolacji akustycznej i przystosowane są do pracy w pomieszczeniu użytkowym. Co więcej zapewniają nawiew i wyciąg powietrza bez systemu orurowania, co ułatwia montaż w istniejących obiektach.

Dzięki połączeniu z wbudowanym filtrem i odzyskiem ciepła rekuperatory poprawiają jakość powietrza w pomieszczeniu i obniżają zawartość aerozoli, pyłków i kurzu. Równocześnie ze względu na ciągłą wymianę powietrza zmniejszane jest obciążenie powietrza zapachami, bakteriami i wirusami. Dodatkowy czujnik mierzy stężenie CO2 w pomieszczeniu i w sposób całkowicie automatyczny reguluje w urządzeniu wydajność powietrza, dopóki poziom CO2 nie spadnie poniżej ustawionej wartości. W razie pożaru lub zaniku napięcia przytrzymywane przez sprężyny zawory powietrza zewnętrznego i zużytego zamykają kanały poprzez które odbywa się jego wymiana, przyczyniając się do ograniczenia rozprzestrzeniania się pożaru i dymu w budynku – wyjaśnia Jarosław Popadyk, ekspert Stiebel Eltron, producenta rozwiązań grzewczych i wentylacyjnych.

W obiektach użytkowych można korzystać także z wentylacji centralnej.

 Nowe jednostki centralne, modele VRC-W 450/600 E Premium przeznaczone do obiektów użytkowych, skutecznie obsługują powierzchnie do 250 m² a nawet do 320 m². Obok wysokiej wydajności wentylacji oferują także odzysk ciepła na poziomie do 95 proc. oraz odzysk wilgoci. System wentylacji jest całkowicie zautomatyzowany dzięki czujnikowi jakości powietrza CO2/VOC oraz wilgotności. To zapewnia oszczędność energii zarówno w trybie chłodzenia, jak i ogrzewania – dodaje Jarosław Popadyk.

Wnioski z konferencji: - brakuje norm dla pomieszczeń zamkniętych. Konieczne zmiany prawne - wentylacja mechaniczna wśród zaleceń.

Stosowanie wentylacji mechanicznej pomieszczeń i urządzeń do oczyszczania i dezynfekcji powietrza znalazło się wśród zaleceń ekspertów konferencji w Senacie. Podkreślono potrzebę uwzględnienia w programach termomodernizacji budynków oświatowych, prowadzonej w ramach transformacji energetycznej, środków na poprawę jakości powietrza.

Uczestnicy senackiej konferencji zwrócili także uwagę, że choć obowiązują standardy jakości powietrza na zewnątrz, nie ma norm powietrza w pomieszczeniach zamkniętych. Sytuacja jest absurdalna, ponieważ jak zauważył w komentarzu do tego spotkania Bartłomiej Derski, dziennikarz portalu WysokieNapiecie.pl: „Edukacja jest ważna, ale bez zmian wymogów technicznych i wymogów w programach wsparcia, niczego nie zrobimy. Dzieci w polskich szkołach oddychają gorszym powietrzem niż świnie w chlewach i kury w kurnikach”.

Źródło ws. badań NCBiR: Dyrektywa budynkowa i jakość powietrza w szkole. Naukowcy alarmują, że bez przemyślanych inwestycji dzieci będą jak indyki w ubojni (wyborcza.biz)

Rekuperacja VRL-C w klasie lekcyjnej